2013-10-06
· Franciszek na Anioł Pański: wystarczy mieć wiarę małą, ale prawdziwą, szczerą, by robić rzeczy po ludzku niemożliwe
· Franciszek wysłał swego jałmużnika na Lampedusę
· Abp Mokrzycki: bez powrotu do Dekalogu Europa nie ma przyszłości
· Rosja: jubileusz 180-lecia powstania kościoła w Tomsku
· Węgry: spotkanie Polskiej Rady Duszpasterskiej Europy Zachodniej
· Irlandia: Dzień dla życia
· Argentyna: doroczna pielgrzymka młodzieży do Luján
· Dzień solidarności z narodem syryjskim
· List Episkopatu Polski na Dzień Papieski
· Częstochowa: odpust ku czci Matki Bożej Różańcowej na Jasnej Górze
· Meksyk: „nie” dla żerowania na ludzkiej tragedii
· Portugalia: budowa pierwszej cerkwi prawosławnej
· Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie główne 6.10.2013 – wersja dźwiękowa
· Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne
Magazyn Radia Watykańskiego – 6.10.2013
Franciszek na Anioł Pański: wystarczy mieć wiarę małą, ale prawdziwą, szczerą, by robić rzeczy po ludzku niemożliwe
◊ Spotykając się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański Papież podziękował za gorące przyjęcie w Asyżu. Pielgrzymkę do tego miasta, które we wspomnienie św. Franciszka odwiedził pierwszy raz w życiu, nazwał wielkim darem. Z tysiącami pielgrzymów, którzy szczelnie zapełnili Plac św. Piotra modlił się także za afrykańskich uchodźców, którzy zginęli u brzegów Lampedusy oraz o przymnożenie wiary każdemu z nas. Rozważanie Ojciec Święty osnuł wokół przypowieści o ziarnku gorczycy.
„Ziarnko gorczycy jest malusieńkie, jednak Jezus mówi, że wystarczy mieć wiarę małą, ale prawdziwą, szczerą, by robić rzeczy po ludzku niemożliwe, nie do pomyślenia. I to jest prawda! Wszyscy znamy ludzi prostych, pokornych, ale o silnej wierze, która naprawdę przenosi góry! Pomyślmy o tylu matkach i ojcach, którzy stawiają czoło bardzo trudnym sytuacjom; o wielu chorych, także bardzo ciężko, którzy napełniają pokojem tych, którzy ich odwiedzają. Ci ludzie, właśnie ze względu na swą wiarę nie szczycą się tym, co robią, ale tak jak o to prosi Jezus w Ewangelii mówią: «Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać». Iluż z pośród nas ma tę silną, pokorną wiarę, która czyni tyle?” – powiedział Papież.
Franciszek przypomniał o misjonarzach, których wiara popchnęła na krańce świata. W miesiącu maryjnym wskazał, że różaniec jest szkołą modlitwy i wiary. Młodym ludziom za wzór Papież postawił ogłoszonego wczoraj błogosławionym 14-letniego seminarzystę Rolando Rivę. Został on zamordowany we Włoszech przez komunistycznych partyzantów za to, że chodził w sutannie. „Ilu dzisiejszych 14-latków ma obecnie przed oczami ten przykład; to odważny młody człowiek, który wiedział dokąd iść, znał miłość Jezusa w swoim sercu i oddał życie dla Niego” – podkreślił Franciszek wskazując, że prawdziwa wiara zawsze zwycięża ducha świata.
Szczególnie przejmującym momentem dzisiejszego spotkania na Anioł Pański była modlitwa za ofiary tragedii u wybrzeży Lampedusy, w której jak się szacuje, mogło zginąć nawet ponad 300 afrykańskich uchodźców. „Módlmy się wszyscy w ciszy za tych naszych braci i siostry; za kobiety, mężczyzn i dzieci. Pozwólmy płakać naszemu sercu” – zaapelował Papież. Po tych słowach na Placu św. Piotra zapanowała długa cisza.
bz/ rv